
Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa (zwana potocznie Bożym Ciałem) jest radosną uroczystością oraz ważnym dniem dla każdego katolika. Tego dnia można spotkać nie tylko na wsiach, ale również idące ulicami miast i miasteczek uroczyste procesje. Na czele procesji podąża kapłan niosący Najświętszy Sakrament. Jest to okazja do manifestacji własnej wiary i przywiązania do Eucharystii. W tradycji ludowej „Bóg opuszcza Kościoły i schodzi z ołtarzy”, by być bliżej ludzkich spraw. Katolicy obchodzą „Boże Ciało” zawsze w czwartek po oktawie Zesłania ducha świętego. To jeden z najważniejszych dni w kalendarzu liturgicznym.

Początki tego święta…
Jak powszechnie się przyjmuje, bezpośrednim powodem późniejszego ustanowienia Uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa były widzenia św. Julianny z Cornillon żyjącej na przełomie XII i XIII wieku (Julianna była przeoryszą klasztoru augustianek w Mont Cornillon niedaleko Liège).
Od 1208 roku Julianna miała przeżywać powtarzające się objawienia, przedstawiające świetlistą tarczę, środek której był przysłonięty ciemną plamą. Przeorysza zinterpretowała owe widzenie jako brak wśród uroczystości kościelnych święta poświęconego tylko i wyłącznie Najświętszemu Sakramentowi. Augustianka opowiadała o objawieniach swojemu spowiednikowi, lecz ten nie zdradził jej tajemnicy. Jej objawienia wyszły na jaw dwadzieścia lat później, za sprawą kanonika kościoła św. Marcina w Liège, któremu Julianna także wyznała prawdę. Kanonik sprawę Julianny przekazał komisji teologów w Liège, wśród których był archidiakon Jakub Pantaleone di Troyes, późniejszy papież Urban IV. Ostatecznie uroczystość ku czci Najświętszego Sakramentu ustanowiono w 1246 lub 1247 roku i obowiązywała ona tylko w diecezji Liège.
W 1261 roku wybrano na pełniącego urząd papieża kardynała di Troyes, a ten przyjął imię Urban IV. W 1264 roku, bullą „Transiturus de hoc mundo” ojciec święty wprowadza w całym Kościele festum Corporis Christi (święto Ciała Chrystusa). Celem święta jest „zadośćuczynienie za znieważanie Chrystusa w Najświętszym Sakramencie, błędy heretyków oraz uczczenie pamiątki ustanowienia Najświętszego Sakramentu. Uczczenie pamiątki w Wielki Czwartek nie mogła być uroczyście obchodzona ze względu na powagę Wielkiego Tygodnia”. Urban IV powierzył opracowanie tekstów liturgicznych z okazji tej uroczystości św. Tomaszowi z Akwinu. Z tego okresu pochodzi m.in., śpiewany do dzisiaj hymn, „Sław języku tajemnicę” („Pange lingua”).

Kultywowanie obchodów Bożego Ciała….
Wydarzeniem, które upowszechniło obchodzenie „święta Ciała Chrystusa” był ponadto cud eucharystyczny, do którego doszło w kościele św. Krystyny w Bolsenie we Włoszech. Cud miał wydarzyć się zresztą w obecności kapłana, który sam powątpiewał w rzeczywistą obecność Boga pod postacią Eucharystii. Podczas Mszy świętej, którą ów ksiądz celebrował, dostrzegł nagle, że konsekrowana hostia zamieniła się w ciało, z którego wypływa krew. Krew spłynęła na korporał, ołtarz i posadzkę kościoła. Podobno na życzenie papieża Urbana IV, splamiony krwią korporał przeniesiono do kościoła w Orvieto, a przenosinom tym towarzyszyła uroczysta procesja.
Po śmierci Urbana IV część papieży zaniedbywało obchodzenie uroczystości Bożego Ciała. Przywraca je na nowo papież Jan XXII (w 1317 roku). Natomiast Bonifacy IX nakazał (w 1391 roku), aby wprowadzić to święto wszędzie tam, gdzie ludzie dotąd go nie obchodzili.

Kult Najświętszego Sakramentu istniał też w Polsce. Nie różnił się niczym od czci, jaką Ciału i Krwi Chrystusa oddawano w zachodnich częściach Europy. Samo święto Bożego Ciała wprowadził na polskich ziemiach biskup krakowski Nanker w 1320 roku, początkowo wyłącznie w diecezji krakowskiej. Dopiero w 1420 roku synod obradujący w Gnieźnie uznał uroczystość za powszechną w całym państwie polskim. Boże Ciało stało się wkrótce jednym ze świąt głównych.
Boże Ciało – procesje
Same procesje teoforyczne z okazji uroczystości Bożego Ciała pojawiły się w Kościele pod koniec XIII wieku. Początkowo było to jedno, nieprzerywane przejście wszystkich wiernych trasą procesji. Z czasem na drodze procesji zaczęto budować cztery stacje (ołtarze), przy których udzielano błogosławieństwa i odczytywano fragmenty Ewangelii. „Ożywienie” procesji nastąpiło wraz z rozwojem reformacji. Wówczas katolicy zaczęli coraz chętniej brać udział w procesjach traktując to niejako jako publiczne wyznanie wiary i przywiązania do swojej religii.

Do Polski zwyczaj procesji dotarł w XV wieku. Procesje z czasem zyskiwały coraz bardziej uroczystą, a nawet huczną oprawę. Na czele procesji szedł kapłan niosąc Najświętszy Sakrament. Towarzyszyli mu świątecznie ubrani wierni niosący krzyż, feretrony, figury, świece. Dekret dotyczący doktryny transsubstancjacji oraz potrzebę organizowania procesji z racji Bożego Ciała ugruntował sobór trydencki obradujący w latach 1547-1561.
Kwietne dywany, uczestnicy procesji w strojach ludowych, gałązki brzozy mające zapewnić ziemi urodzaj – wszystko to składa się na wyjątkowo barwną oprawę procesji, która dla niektórych staje się atrakcją turystyczną. Biura podróży organizują wycieczki dla turystów krajowych i zagranicznych, aby mogli oni zobaczyć i uczestniczyć w barwnych obchodach święta Bożego Ciała.

Boże Ciało w Spycimierzu
Jak wspomniano wcześniej, kwiaty towarzyszą obchodom tego święta od lat, gdyż wykorzystuje się je do sypania płatków przed Najświętszym Sakramentem. W Spycimierzu, Kluczu, Olszowej, Zalesiu Śląskim i Zimnej Wódce kwiaty wykorzystywane są w jeszcze większym nakładzie. Każdego roku obchodom Bożego Ciała towarzyszy tradycja układania przepięknych kompozycji kwiatowych zwanych kwietnymi dywanami. Początkowo drogę dekorowano za pomocą piasku i gałązek, z czasem dekoracje te przybierały coraz nowsze i okazalsze formy. Dywany prowadziły nie tylko po utwardzonych drogach, ale część znajdowała się na nie utwardzonym gruncie. Po całym dniu albo w przypadku niepogody musiało być dobre błotko. Obyczaj układania „kwietnych dywanów” został wpisany na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO.
Zachęcamy do zapoznania się z fotografiami z podróży:
https://www.facebook.com/photo/?fbid=943168657819296&set=pcb.943178447818317.

Spycimierz wyróżnia się na tle pozostałych miejscowości z powodu długości kwietnego dywanu. Obecna trasa liczy około jednego kilometra. Dywany kwietne ułożone są przez mieszkańców nie tylko z kolorowych płatków kwiatów, lecz również z całych kwiatów ogrodowych i polnych. Prócz kwiatów wykorzystują szyszki, palmy, mech, bukszpan, pociętą trawę. W kompozycjach zobaczymy też fusy z kawy, korę drzew czy ucięte liście paproci. Wykorzystany materiał zależy od dostępnych w tym czasie roślin, no i oczywiście od wizji twórczej autorów.
Najbardziej rozbudowane kompozycje umieszczane są przed czterema głównymi ołtarzami. W tworzeniu kwietnego kobierca biorą udział często całe rodziny. Umiejętności tworzenia tej formy dzieł sztuki przekazywane są z pokolenia na pokolenie. Każdy mieszkaniec czuje się odpowiedzialny za część dywanu znajdującego się równolegle do jego posesji. Często też w tworzeniu kompozycji pomagają przyjezdni goście, którzy w tym okresie odwiedzają znajomych i rodzinę w Spycimierzu. Podczas projektowania dywanu pomagają mieszkańcy i goście posiadający talent malarski, czasami mieszkańcy posiłkują się gotowymi szablonami, na który posypują ziemię.
Zachęcamy do zapoznania się z fotografiami z podróży:
https://www.facebook.com/photo/?fbid=7379802128735506&set=pcb.7379802685402117
https://www.facebook.com/photo/?fbid=122096929112349066&set=pcb.122096931014349066.
To dopiero początek
W tym roku podziwialiśmy przepiękne procesje w Łowiczu oraz w Spycimierzu. Gdzie Towarzystwo Fotograficzno-Podróżnicze poniesie za rok? To się okaże, ale jedno jest pewne…. Na pewno opiszemy relację z naszego pobytu. 🙂
Tymczasem łapcie relację z tego roku – Boże Ciało 2024 w Łowiczu i Spycimierzu. 🙂

